Nowa twarz uzależnienia – nie tylko margines społeczny
„Niebezpieczny piątek” to porażająca książka, która burzy stereotypy na temat narkomanii. Uzależnienie od mefedronu nie dotyczy już tylko ludzi z marginesu czy patologicznych rodzin. Tu bohaterami są młodzi, zdolni, dobrze wykształceni. Pracują w dużych firmach, mają pieniądze, błyskotliwe kariery i pozornie wszystko pod kontrolą. A jednak — w ich życiu jest coś, co po cichu odbiera im wolność, zdrowie i nadzieję.
Wszystko zaczyna się od jednego piątku
Tytułowy „niebezpieczny piątek” to symbol chwili, w której granica zostaje przekroczona. Mefedron, substancja popularna na imprezach, wśród pracowników korporacji i środowisk kreatywnych, wkrada się niepostrzeżenie w życie bohaterów książki. Daje iluzję energii, pewności siebie i kontroli. Ale z każdym kolejnym użyciem staje się coraz bardziej brutalnym władcą – aż do momentu, gdy zabiera wszystko.
Wstrząsająca relacja z wnętrza piekła
Ta książka to nie fikcja. To prawdziwy zapis historii osób, które żyją w cieniu mefedronu. Autor (lub autorka) z reporterską dokładnością oddaje głos tym, którzy wpadli w spiralę uzależnienia – pracując, kochając, walcząc. To relacje pełne bólu, napięcia i desperacji, ale też momentami błysków nadziei. To świadectwo współczesnego piekła, które przybiera nowoczesne, perfekcyjnie umalowane oblicze.
Dlaczego ta książka jest tak ważna?
-
Pokazuje narkomanię z innej perspektywy – nie jako efekt biedy, ale presji sukcesu i perfekcjonizmu.
-
Opowiada o uzależnieniu w białych kołnierzykach, wśród ludzi, których nikt nie podejrzewa.
-
Uświadamia, jak łatwo przekroczyć granicę, która wydawała się nie do przejścia.
-
Odsłania mechanizmy zaprzeczeń, wymówek, racjonalizacji — i dramatyczne konsekwencje.
-
Wstrząsa, ale też daje głos – głos tych, których zbyt często się ignoruje.
Gdzie kończy się ambicja, a zaczyna autodestrukcja
Presja środowiska, potrzeba bycia „lepszym, szybszym, mocniejszym” sprawiają, że młodzi ludzie sięgają po narkotyki nie z rozpaczy, ale z chęci… osiągania więcej. Brzmi absurdalnie? A jednak to rzeczywistość. „Niebezpieczny piątek” pokazuje, jak cienka jest granica między motywacją a uzależnieniem. I jak destrukcyjna może być kultura ciągłego sukcesu.
Mocna i potrzebna lektura dla wielu grup
To książka, która powinna trafić:
-
do rodziców, którzy chcą zrozumieć, co może dziać się z ich dorosłymi dziećmi,
-
do nauczycieli, psychologów i terapeutów,
-
do młodych dorosłych funkcjonujących w środowiskach korporacyjnych i branżach kreatywnych,
-
do wszystkich, którzy chcą zrozumieć nowoczesne oblicze narkomanii,
-
do tych, którzy czują, że „coś ich przerasta” i szukają pomocy – zanim będzie za późno.
Publikacja z przesłaniem – premiera nieprzypadkowa
Data premiery książki – 26 czerwca, Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Narkomanii – nie jest przypadkowa. To świadomy gest, by zwrócić uwagę na rosnący, ale wciąż bagatelizowany problem. „Niebezpieczny piątek” to nie tylko książka – to wezwanie do rozmowy, refleksji i działania.
Reportaż, który nie pozwala przejść obojętnie
Forma książki – dynamiczna, momentami brutalna, ale niezwykle szczera – sprawia, że czytelnik nie może pozostać bierny. Każda historia zostaje w głowie, każdy fragment zmusza do refleksji. To lektura, która porusza sumienie i serce, ale też daje wiedzę i przestrzeń do lepszego zrozumienia zjawiska uzależnień we współczesnym świecie.
Dokładamy wszelkich starań, aby informacje zawarte w opisie były rzetelne i aktualne, jednak mają one charakter poglądowy i nie stanowią oferty handlowej. Nie ponosimy odpowiedzialności za ewentualne błędy lub zmiany w specyfikacji.