Nie ma chyba przybysza który odwiedzając Krzemieniec, nie myślał o powrocie tutaj. Iluż przedwojennych autorów przewodników z Mieczysławem Orłowiczem na czele zatrzymując się z zachwytem w jarach stromo żegnających dalszą przestrzeń Wyżyny Podolskiej starało się w najpiękniejszych zdaniach przekazać niebywałą urodę tego miejsca. Iluż wędrowców nie mogło oderwać się od widoków wież i hełmów barokowych świątyń, domków i dworów, roztaczanych z korony nad miastem – ruin zamczyska na szczycie Góry Bony. Pozostały te pejzaże i architektura drewniana w obrazach licznie przybywających tu malarzy i poetów. Pozostała tamtejsza realność miejsca w poezji, w listach Juliusza Słowackiego, Zygmunta Rumla i wielu innych. Ale książka ta nie jest bynajmniej kolejnym przewodnikiem po miasteczku. Jest to me własne spojrzenie na zaginione dziś w licznych publikacjach Ateny Wołyńskie i prężną kolonię artystyczną. Na miejsca, ludzi, na wydarzenia, na codzienność tamtejszą i obecną. Bo choć Krzemieniec utracił swą różnorodność w wojennym tragicznym czasie to nadal stanowi perłę w niegdysiejszej koronie Rzeczypospolitej i powoli odżywa. Jeśli me subiektywne, wybiórcze acz jak najbardziej realne opisanie przypadnie Ci Przyjacielu do serca wiedz, że już w drodze, w przygotowaniu są dalsze tomiki z naszej wspólnej z Wydawnictwem Rytm serii „Moje Kresy”- „Żółkiew – kolebka” i „Grodno – zapomniana stolica”.
Krzemieniec
20.82 zł
Podmiot odpowiedzialny za bezpieczeństwo produktu: Oficyna Wydawnicza RYTM Sp. z o.o., ul. Wolska 84/86, 01-141 Warszawa (PL), adres e-mail: oficyna@rytm-wydawnictwo.pl; dzial.handlowy@rytm-wydawnictwo.pl
3 w magazynie
Autor | Ryszard Jan Czarnowski |
---|---|
Wydawnictwo | Rytm Oficyna Wydawnicza |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 160 |
Numer ISBN | 978-83-7399-920-6 |
Kod paskowy (EAN) | 9788373999206 |