Mrok się pogłębia – powrót Koryntczyka w „Szklanym domu”
„Sandman Uniwersum. Kraina koszmarów. Tom 2. Szklany dom” to kontynuacja wciągającej i przerażającej opowieści osadzonej w świecie wykreowanym przez Neila Gaimana. Seria, będąca częścią rozbudowanego uniwersum Sandmana, ponownie zabiera nas w otchłań snów i koszmarów, gdzie granica między rzeczywistością a urojeniem coraz bardziej się zaciera.
Za scenariusz odpowiada James Tynion IV – jeden z najciekawszych twórców współczesnego komiksu, znany z takich tytułów jak „Batman”, „Departament Prawdy” czy „Coś zabija dzieciaki”. Tym razem serwuje czytelnikowi opowieść mroczną, brutalną i skrajnie niepokojącą.
Koszmar powrócił – Koryntczyk znów na wolności
Koryntczyk, jeden z najbardziej ikonicznych koszmarów z uniwersum Sandmana, ucieka ze świata snów i trafia do naszej rzeczywistości. Jego celem jest Uśmiechnięty Człowiek – tajemnicza, złowroga postać, która zostawia za sobą krwawy ślad. Polowanie na niego prowadzi Koryntczyka do miejsc, gdzie groza czai się nie tylko w cieniu, ale i w świetle dziennego luksusu: do siedziby potężnej firmy finansowej Prophet Capital oraz do ekskluzywnego klubu, w którym ludzie zatracają się w szaleństwie i dekadencji.
Ta część historii koncentruje się nie tylko na pościgu i przemocy, ale też na ukazaniu zepsucia współczesnego świata, w którym demony nie zawsze mają rogi – często noszą garnitury.
Nowi i znani bohaterowie w pułapce koszmaru
W „Szklanym domu” spotykamy zarówno nowe postacie, jak i powracające z wcześniejszych historii z uniwersum Sandmana. Na kartach komiksu pojawia się:
-
Ken – znany z opowieści o Barbie, teraz żyjący samotnie w Kalifornii,
-
Max – neurotyczny zarządca funduszu hedgingowego, wciągnięty w sieć wydarzeń, których nie rozumie,
-
Tesalia – nieśmiertelna czarownica, której wiedza o śmierci Madison Flynn może zmienić bieg całej historii.
Każda z tych postaci wnosi do opowieści własną traumę, własny cień. Komiks Tyniona IV nie pozwala nikomu czuć się bezpiecznym. Nawet ci, którzy uważają się za panów świata – jak Max – są tylko pionkami w grze większych sił.
Horror w stylu noir – nie tylko krew i zło
Choć „Szklany dom” obfituje w przemoc, grozę i dosadne obrazy, jest to również opowieść psychologiczna i metaforyczna. Przez pryzmat koszmarów, przemocy i potworów Tynion ukazuje mechanizmy lęku, samotności, manipulacji i chciwości. To mroczna przypowieść o świecie, który sam stał się sennym koszmarem – bez potrzeby ingerencji sił nadprzyrodzonych.
Świetnie oddaje to warstwa graficzna. Lisandro Estherren, wspierany przez Patricio Delpeche i Marię Llovet, tworzy ilustracje przepełnione niepokojem, surrealizmem i estetyką horroru noir. To nie tylko rysunki – to obrazy, które krzyczą z każdej strony.
Komiks tylko dla dorosłych
Warto podkreślić – „Kraina koszmarów” to komiks przeznaczony wyłącznie dla dorosłych czytelników. Ze względu na brutalność, tematykę i napięcie psychiczne, nie nadaje się dla młodszych odbiorców. Jednak dla fanów dojrzałych, intensywnych opowieści graficznych, będzie to prawdziwa gratka.
Jeśli jesteś miłośnikiem „Hellblazera”, „Fatale”, „Wydziału 7” czy „Swamp Thinga”, ta seria trafi prosto w Twoje gusta. Szczególnie jeśli znasz i cenisz pierwotne uniwersum Gaimana – „Szklany dom” z powodzeniem kontynuuje jego klimat i tematykę.
Co znajdziesz w tym tomie?
-
6 zeszytów serii „The Sandman Universe: Nightmare Country – The Glass House”
-
1 zeszyt specjalny: „The Sandman Universe Special: Thessaly”
-
Mroczną historię pełną grozy, przemocy i psychologicznej głębi
-
Rysunki na najwyższym poziomie – pełne klimatu, metafory i surrealizmu
-
Kontynuację losów Koryntczyka i rozwinięcie wątków ze świata Sandmana
Dlaczego warto sięgnąć po „Sandman Uniwersum. Kraina koszmarów. Tom 2. Szklany dom”?
-
Bo to kontynuacja jednej z najbardziej intrygujących i niepokojących serii ostatnich lat
-
Bo James Tynion IV gwarantuje scenariusz, który nie pozwala oderwać się od lektury
-
Bo to więcej niż horror – to analiza współczesnych lęków i ciemnych stron społeczeństwa
-
Bo ilustracje hipnotyzują klimatem, nastrojem i symboliczną głębią
-
Bo to godny następca tradycji Gaimana, wpisujący się w nowoczesną estetykę grozy
Dokładamy wszelkich starań, aby informacje zawarte w opisie były rzetelne i aktualne, jednak mają one charakter poglądowy i nie stanowią oferty handlowej. Nie ponosimy odpowiedzialności za ewentualne błędy lub zmiany w specyfikacji.