Powrót do świata pełnego włochatych potworów i jeszcze bardziej zwariowanych ludzi
„Trolle z Troy. Tom 3” to kolejny zbiorczy tom przezabawnej, dynamicznej i nieprzewidywalnej serii fantasy, która od lat bawi fanów komiksu na całym świecie. Christophe Arleston, mistrz humorystycznej narracji i twórca kultowego „Lanfeusta z Troy”, powraca z kolejną porcją szalonych opowieści osadzonych w jego autorskim uniwersum.
W tym albumie znajdziesz cztery oryginalne tomy: „Uwięzieni w Darshanie”, „Rozwścieczeni w Darshanie”, „Trollimpiada” oraz „Trolle w szkole”. Każda z tych historii łączy ekscentryczny humor, wartką akcję i wyrazistych bohaterów, którzy – mimo futra i kłów – budzą ogromną sympatię.
Mistycyzm, porwania i… moda na płaszcze z trolli
W odległym Darshanie kapłani próbują przyzwać na ziemię potężnego boga Niemythy’ego. Jednak jak na każdą potężną magię przystało – rytuał wymaga specyficznych składników. Tym razem chodzi o płaszcz uszyty ze skórek młodych trolli różnych ras, w tym tych rudych, zamieszkujących spokojną osadę Falomp.
Kiedy wieść o tym dociera do naszych bohaterów, zaczyna się szaleńcza walka o przetrwanie. Czy Teträm zdoła obronić swoją wioskę? Czy Darshańczycy zrealizują plan rodem z koszmaru trolli? Odpowiedź jak zwykle kryje się między trzaskami maczug, salwami śmiechu i kompletnie nieprzewidywalnymi zwrotami akcji.
Szkoła, która budzi grozę – nawet u trolli
Nie byłoby „Trolli z Troy” bez odrobiny totalnego absurdu i wywróconej do góry nogami logiki świata ludzi. W finale albumu dwoje trollików trafia przypadkiem do ludzkiego sierocińca, gdzie spotykają dyrektorkę-terroryzatorkę z obsesją na punkcie edukacji. Dla młodych trolli to najprawdziwsze piekło na ziemi – i początek serii gagów, które nie pozwolą ci oderwać się od lektury.
Czy uda im się przetrwać szkolne tortury? Czy wrócą do Falomp? A może przekonają ludzi, że włochate stworzenia też mają serca (i potężne pięści)?
Humor, który nie zna granic
Christophe Arleston jak zawsze serwuje czytelnikom błyskotliwą mieszankę absurdu, satyry i parodii fantasy. Świat Troy rządzi się własnymi prawami – a jednocześnie potrafi celnie komentować nasze codzienne problemy i absurdy współczesności. Żaden inny komiks nie potrafi w jednym tomie zmieścić krytyki fanatyzmu religijnego, parodii systemu edukacji i… mody na ekskluzywne futra.
Scenariusz Arlestona idealnie dopełniają ilustracje Jeana-Louisa Mouriera – dynamiczne, ekspresyjne i pełne wizualnych żartów. Każda plansza to feeria barw, ruchu i detali, które budują ten wyjątkowy świat. Postacie są przerysowane, ale nieprzypadkowo – to część uroku tej serii, która nigdy nie bierze siebie zbyt poważnie.
Idealny wybór dla fanów Lanfeusta i nie tylko
„Trolle z Troy. Tom 3” to pozycja obowiązkowa dla każdego fana twórczości Arlestona. Jeśli pokochałeś „Lanfeusta z Troy”, „Wojowniczki z Troy” czy „Odyseję Lanfeusta”, ten komiks również cię zachwyci.
Ale także ci, którzy dopiero zaczynają przygodę ze światem Troy, odnajdą w nim pełną humoru, niezależną historię, która nie wymaga znajomości wcześniejszych tomów. To znakomita okazja, by dać się porwać fantastycznej przygodzie z przymrużeniem oka.