Kiedy kończy się nadzieja, pozostaje tylko Kompania
W świecie, gdzie magia i śmierć są równie powszechne co zdrada, gdzie nie ma bohaterów ani szczęśliwych zakończeń, Czarna Kompania wciąż maszeruje naprzód. „Powrót Czarnej Kompanii” to trzeci tom jednej z najbardziej kultowych serii fantasy XX wieku – epopei brutalności, lojalności i desperackiej walki o sens w świecie pogrążonym w mroku.
Wydanie to zawiera dwa kolejne segmenty cyklu: „Ponure lata” i „A imię jej ciemność”. Razem tworzą monumentalną opowieść o straceńcach, którzy – mimo wszystkich przeciwności – nie przestają być sobą: bezlitosną, zgraną i niepokonaną jednostką najemników, której legenda rozprzestrzenia się szybciej niż cienie, z którymi walczą.
Walka nie kończy się nigdy
Po dramatycznych wydarzeniach na Południu Czarna Kompania zdobywa twierdzę Burzogard, odbijając ją z rąk Władców Cienia. Jednak wygrana bitwa to nie wygrana wojna – strategiczna gra dopiero się rozpoczyna. Bohaterowie muszą zdecydować: czekać na kontratak, czy wyprzedzić cios nieprzyjaciela?
Wyczerpani, zdziesiątkowani, zmuszeni do życia w wiecznym oblężeniu, członkowie Kompanii stają przed serią wyborów, które na zawsze zmienią nie tylko ich los, ale być może los całego świata. Niestrudzeni, choć zmęczeni, zmagają się nie tylko z wrogami zewnętrznymi, ale i z własnymi słabościami, demonami przeszłości, zdradami i… potęgą czegoś, czego nigdy nie powinni byli budzić.
Khatovar – miejsce, którego echo nie milknie
Celem tej wyprawy nie jest zwykła wygrana. Czarna Kompania pragnie wrócić do Khatovaru – legendarnego miejsca, z którego wywodzi się ich historia, ich mit i ich nazwa. Lecz droga prowadząca do niego wiedzie przez armie Mogaby – zdrajcy i uzurpatora, przez niezdobytą twierdzę Przeoczenie, przez lodową zimę, która przenika do kości i duszy.
Ale prawdziwe zagrożenie nadchodzi z innego wymiaru. Bariera między światami słabnie, a to, co się przez nią przedostaje, nie zna litości, dobra ani zła. Nowy wróg nie walczy o ziemię, władzę ani sławę. Walczy dla czystej destrukcji.
Realizm, który boli. Narracja, która zostaje w głowie
Glen Cook – mistrz ciętego, surowego stylu – znów udowadnia, że najmocniejsze historie rodzą się nie z patosu, lecz z potu, krwi i błota. Jego bohaterowie nie są herosami. To zmęczeni, zranieni i pełni wad żołnierze, których łączy jedno: lojalność wobec braci. Ich język jest prosty, ale celny. Ich decyzje nie zawsze są słuszne, ale zawsze prawdziwe.
Postaci takie jak Konował, Murgen, Pani czy Otchłań stają się z czasem bliższe czytelnikowi niż niejedna „bohaterska drużyna” z klasycznych powieści fantasy. Bo to nie są papierowe figury. To ludzie. Tacy, jak my. Albo tacy, jakimi moglibyśmy być – gdybyśmy trafili do piekła i nie chcieli tam zostać na zawsze.
Saga, która zrewolucjonizowała fantasy
Gdy Glen Cook opublikował pierwsze tomy „Czarnej Kompanii”, świat fantasy nie był na to gotowy. Zamiast elfów, smoków i wybrańców – dostaliśmy ciemność, brud, cynizm i wojnę bez końca. To było fantasy pisane z punktu widzenia zwykłych żołnierzy. Ich relacji, ich przemilczeń, ich zmęczenia.
Wielu uważa, że bez Glenna Cooka nie byłoby George’a R.R. Martina ani Stevena Eriksona. „Czarna Kompania” wytyczyła nową drogę: militarnego, mrocznego realizmu, w którym nie liczy się tylko dobro i zło, ale skuteczność, przetrwanie i pamięć.
Dwa tomy w jednym – dwie historie, jedno piekło
„Ponure lata” – opowieść o dalszych losach Kompanii po upadku Burzogardu. To czas bezwzględnej zimy, niekończących się bitew i straty. To historia o tym, co dzieje się, gdy opada kurz i trzeba nadal żyć.
„A imię jej ciemność” – najbardziej mistyczna i jednocześnie przerażająca część cyklu. Nowy wróg nie jest ani człowiekiem, ani magiem, ani armią. To ciemność, która nie zna granic – ani tych fizycznych, ani tych w sercu.
Nowe wydanie – legenda w nowym formacie
To wydanie to część czterotomowej reedycji całego cyklu Czarnej Kompanii. Zawiera dwa pełne tomy w jednym woluminie, opatrzone nową szatą graficzną, w twardej oprawie, z tłumaczeniem Jana Karłowskiego – utrzymanym w surowym, wiernym oryginałowi stylu, który podkreśla militarno-reportażowy charakter narracji.
Dla kogo jest „Powrót Czarnej Kompanii”?
-
Dla fanów mrocznego, militarnego fantasy
-
Dla miłośników Stevena Eriksona, Joe Abercrombiego i George’a R.R. Martina
-
Dla czytelników, którzy nie szukają bajek, tylko prawdy o wojnie, braterstwie i granicach człowieczeństwa
-
Dla tych, którzy chcą odkryć legendę, która zmieniła fantasy na zawsze
Czy jesteś gotów dołączyć do Kompanii?
Z tej drogi nie ma odwrotu. Nie będzie triumfalnych fanfar. Nie będzie zbroi lśniącej w słońcu. Będą za to:
-
przemarznięte okopy,
-
żołnierska lojalność,
-
walka o każdy oddech,
-
i historia, którą opowiadają tylko ci, którzy przeżyli.
Dołącz do marszu. Witaj w piekle. Witaj w Czarnej Kompanii.
Dokładamy wszelkich starań, aby informacje zawarte w opisie były rzetelne i aktualne, jednak mają one charakter poglądowy i nie stanowią oferty handlowej. Nie ponosimy odpowiedzialności za ewentualne błędy lub zmiany w specyfikacji.