Wiedźma z osiedla, kot z charakterem i demon z innego świata
„Do Jasnej Anielki. Balkony i demony” to pierwszy tom zwariowanej serii urban fantasy, która z miejsca skradła serca czytelników. Główna bohaterka, Aniela Jasna, to balkonowa wiedźma z bloku, która musi radzić sobie nie tylko z magią i klątwami, ale też z matką-lwicą korporacji, szalonym pisarzem z sąsiedztwa oraz gadającym kotem o imieniu Grażyna.
Sylwia Dec stworzyła powieść jakiej jeszcze w Polsce nie było – pełną błyskotliwego humoru, magicznych potyczek, muzyki Backstreet Boysów i społecznych obserwacji, które chwytają za serce.
Bohaterowie, którzy zostają w pamięci
Aniela to postać, której nie da się nie lubić – sarkastyczna, silna, choć niepozbawiona wątpliwości i lęków. Nie jest typową bohaterką fantasy. Jej magia bierze się z codzienności – z balkonów, pelargonii i wspomnień, które mają moc większą niż niejedno zaklęcie.
Obok niej pojawiają się równie barwne postacie:
-
Grażyna – kot z charakterem, mistrz ciętej riposty i życiowy coach w futrze.
-
Demonicjusz Wolff – sąsiad i pisarz grozy, który zamiast pisać bestseller, wplątuje się w nadprzyrodzone afery.
-
Kościej Suchotnik – złowrogi demon, który sprowadza na miasto suszę i zagrożenie większe, niż ktokolwiek się spodziewa.
To mieszanka, która wybucha śmiechem, wzruszeniem i mnóstwem nieprzewidywalnych zwrotów akcji.
Urban fantasy z humorem i pazurem
Jeśli szukasz czegoś więcej niż klasycznego fantasy – książki, która łączy elementy magii z codziennym życiem, w której bohaterka odprawia rytuały między podlewaniem pelargonii a walką z apokalipsą – trafiłeś idealnie.
„Do Jasnej Anielki” nie tylko bawi, ale i celnie punktuje rzeczywistość – relacje rodzinne, presję społeczną, samotność i kobiecą siłę. To powieść, która śmieje się z konwenansów, ale jednocześnie traktuje swoje postacie z ogromną czułością.
Magia codzienności i Backstreet Boys
Świat przedstawiony w książce jest tak absurdalnie normalny, że aż magiczny. Klątwy rzucane między piętrami bloków, rytuały odprawiane wśród kwiatków na balkonie, a magiczne artefakty ukryte w osiedlowych piwnicach – wszystko to sprawia, że urban fantasy w wykonaniu Sylwii Dec jest niezwykle oryginalne.
Nie brakuje tu też muzycznych akcentów – jeśli kiedyś czuliście magię w rytmach Backstreet Boysów, poczujecie się jak w domu.
Styl, który wciąga od pierwszej strony
Sylwia Dec pisze z lekkością, której nie da się podrobić. Każde zdanie jest przemyślane, zabawne lub poruszające. Autorka balansuje między groteską a głębią emocjonalną, tworząc książkę, która potrafi rozbawić do łez, ale i zostawić po sobie refleksję na długo po lekturze.
To idealna propozycja dla czytelników, którzy:
-
szukają oryginalnej książki fantasy,
-
lubią nieoczywiste bohaterki i silne kobiece postacie,
-
cenią sobie humor, autoironię i miejskie klimaty,
-
mają kota (albo kot ich ma).
Książka, która tworzy nową jakość w polskiej fantastyce
„Do Jasnej Anielki” to nie tylko debiut – to manifest nowego nurtu w polskim urban fantasy. Zamiast mieczy i smoków – pelargonie i blokowiska. Zamiast epickich bitew – sąsiedzkie spięcia, które mają równie wielką wagę. A w tle – prawdziwa magia: relacje, wybory, odwaga i emocje.
Oprawa i wydanie, które robią wrażenie
Książka została wydana w wysokiej jakości:
-
piękna okładka oddająca ducha powieści,
-
solidna oprawa, idealna na półkę z ulubionymi tytułami,
-
czytelny skład i przyjemna czcionka,
-
lekkość fizyczna i fabularna – książka, którą czyta się z uśmiechem.
To idealny pomysł na prezent dla przyjaciółki, mamy, siostry albo… siebie samego.
Dlaczego warto sięgnąć po „Do Jasnej Anielki”?
-
Bo to książka, której jeszcze nie było – pełna świeżości i fantazji.
-
Bo znajdziesz w niej postacie, które pokochasz – z ich dziwactwami, błędami i sercem.
-
Bo to rozrywka na najwyższym poziomie – z humorem, emocjami i wyobraźnią.
-
Bo każdy z nas czasem czuje się trochę jak wiedźma z balkonu.