Wprowadzenie – Armagedon z przymrużeniem oka
„Dobry omen” to niezwykła współpraca dwóch legendarnych autorów – Terry’ego Pratchetta i Neila Gaimana – którzy połączyli swoje talenty, aby stworzyć opowieść o końcu świata, jakiej jeszcze nie było. To powieść pełna humoru, absurdów, błyskotliwych dialogów i nietypowych bohaterów, która jednocześnie bawi i skłania do refleksji nad ludzką naturą.
Akcja rozgrywa się w momencie, gdy losy świata wiszą na włosku. Proroctwa Agnieszki Nutter – nieco ekscentrycznej, średniowiecznej prorokini – jasno mówią, że koniec jest bliski. Wszystko idzie zgodnie z planem Apokalipsy… przynajmniej dopóki dwóch odwiecznych przeciwników – anioł Azirafal i demon Crowley – nie uznają, że nie mają ochoty na zniszczenie tego, co przez tysiące lat zdążyli polubić.
Bohaterowie – duet, jakiego nie było
Azirafal – anioł, miłośnik rzadkich książek i dobrego jedzenia, od tysięcy lat obserwuje ludzkość i, wbrew swojej boskiej naturze, przywiązał się do świata ludzi.
Crowley – demon o wyluzowanym podejściu do zła, były wąż z Edenu, który ceni sobie luksus, dobre samochody i rock’n’roll.
Choć pochodzą z przeciwnych stron barykady, ich przyjaźń jest nierozerwalna. Oboje wiedzą, że Armagedon nie leży w ich interesie – bo co wtedy stanie się z dobrą kawą, londyńskimi antykwariatami i wszystkimi małymi przyjemnościami życia?
Problem z Antychrystem
Plan jest prosty – odnaleźć Antychrysta i powstrzymać jego przeznaczenie. Problem w tym, że podczas porodu w szpitalu dla ważnych osobistości doszło do fatalnej pomyłki… i chłopiec, który ma sprowadzić zagładę, trafił do zwyczajnej angielskiej rodziny. Adam – bo tak go nazwano – jest wesołym, inteligentnym jedenastolatkiem, uwielbiającym spędzać czas z paczką przyjaciół. Nie zdaje sobie sprawy ze swojej roli w proroctwach, ale jego podświadome życzenia zaczynają kształtować rzeczywistość.
Jeźdźcy Apokalipsy w nowoczesnym wydaniu
Książka przedstawia również odświeżoną wersję biblijnych Jeźdźców Apokalipsy – Wojna, Głód, Zaraza (którego zastąpiła Współczesna Choroba) i Śmierć. Każdy z nich ma swój niepowtarzalny charakter, a ich działania w nowoczesnym świecie bywają zaskakująco aktualne i ironicznie trafne.
Humor i satyra – znak firmowy Pratchetta i Gaimana
„Dobry omen” to mieszanka brytyjskiego humoru, satyry społecznej i ironicznego komentarza na temat religii, polityki oraz ludzkich przyzwyczajeń. Autorzy bawią się konwencją apokaliptycznej powieści, wplatając w nią absurdy codziennego życia. Dialogi między Azirafalem a Crowleyem to prawdziwe perełki – pełne ciętych ripost, niedopowiedzeń i drobnych złośliwości.
Serialowa adaptacja – jeszcze więcej dobra (i zła)
Ogromna popularność książki sprawiła, że powstał serial „Good Omens” w produkcji Amazon Prime Video i BBC. W rolach głównych wystąpili David Tennant jako Crowley i Michael Sheen jako Azirafal, tworząc ekranowy duet, który perfekcyjnie oddał ducha powieści. Produkcja zyskała uznanie zarówno fanów, jak i krytyków, a sama książka przeżyła renesans popularności.
Dlaczego warto sięgnąć po „Dobry omen”?
-
Unikalny duet autorów – połączenie wyobraźni Pratchetta i Gaimana to literacka uczta.
-
Błyskotliwy humor – historia o końcu świata, która rozbawi Cię do łez.
-
Niepowtarzalni bohaterowie – anioł i demon, którzy wolą pizzę od Apokalipsy.
-
Satyra i refleksja – zabawna forma, ale głębsze przesłanie o ludzkiej naturze.
-
Lekka i wciągająca narracja – idealna na poprawę humoru i oderwanie od codzienności.
Podsumowanie
„Dobry omen” to powieść, która udowadnia, że nawet koniec świata może być zabawny – jeśli tylko spojrzymy na niego oczami Terry’ego Pratchetta i Neila Gaimana. To historia pełna absurdów, przyjaźni ponad podziałami i humoru, który rozbraja najpoważniejsze tematy.
Idealna zarówno dla miłośników fantastyki, jak i dla tych, którzy po prostu lubią inteligentną, dobrze napisaną rozrywkę.