Gdy spadają księżyce, budzi się przeznaczenie
„Spadające księżyce. Kiedy wykluł się księżyc” to pierwszy tom emocjonującej serii fantasy z gatunku romantasy, która w błyskawicznym tempie podbiła serca czytelników na całym świecie. Smoki, magia, fae i namiętność – to nie tylko opowieść o miłości, ale o bólu, walce, stracie i odkupieniu.
Autorka snuje historię, która zaczyna się w cieniu zdrady, a rozwija w promieniach ognia i łez. Każda strona tętni napięciem – między bohaterami, ale też między światami. To fantasy o walce z własną przeszłością, ale też o tym, że czasem to, co nas łamie, może nas również ocalić.
Raeve – zabójczyni w służbie buntu
Raeve nie jest księżniczką z bajki. To elitarna zabójczyni, pracująca dla rebeliantów, której celem jest wykonywanie zadań bez pytań, bez emocji, bez śladów. Jest zimna, skuteczna, zabójczo inteligentna. Ale nawet ona nie spodziewa się, że to, co znała jako porządek świata, wkrótce runie.
To bohaterka, która nie czeka na ratunek. Sama nim jest. Ale kiedy wpada w ręce Gildii Szlachty – organizacji fae o mrocznych intencjach – jej los przestaje być w jej rękach. Zaczyna się gra o wyższą stawkę.
To książka z silną bohaterką fantasy, która łączy cechy wojowniczki i kobiety o kruchym wnętrzu. Raeve nie jest idealna – i właśnie dlatego jej historia porusza.
Kaan Vaegor – jeździec smoków z duszą w ogniu
Kaan Vaegor to imię, które budzi respekt. Jeździec smoków, pogrążony w żałobie po utracie ukochanej osoby, zostaje zmuszony do objęcia władzy w sąsiednim królestwie. Ale władza nie koi bólu. Szukając ukojenia, Kaan wyrusza w samotną podróż, która zaprowadzi go tam, gdzie nigdy się nie spodziewał – do więzienia, które trzyma więcej sekretów, niż bram.
Tam spotyka Raeve.
Ich spotkanie nie jest przypadkiem. To zderzenie dwóch światów: ognia i cienia, furii i opanowania, śmierci i życia. Ich relacja to nie tylko przeciąganie liny – to wewnętrzna wojna, która może przynieść zgubę… lub odrodzenie.
To fantasy z jeźdźcem smoków, który ma w sobie gniew i melancholię. Kaan to postać, która skradnie serca czytelników – tak samo, jak smoki, które mu towarzyszą.
Smoki, magia i świat, który zapada w pamięć
Świat przedstawiony w książce to miejsce, gdzie smoki są więcej niż tylko bestiami bojowymi – są strażnikami, symbolami, dziedzictwem. System magii oparty na księżycach, energii i rytuałach jest unikalny i spójny, a każda zasada – głęboko przemyślana. Autorka stworzyła uniwersum, które nie tylko fascynuje, ale żyje – pulsuje, oddycha i reaguje.
To fantasy z wyjątkowym systemem magii i rozbudowanym światem. Książka, która przypadnie do gustu wszystkim, którzy kochają „Szklany tron”, „Zrodzoną z ognia”, „Plon” czy „Dwory”.
Zakazana miłość, która płonie przez wieki
Na tle politycznych intryg, rebelii, śmierci i nadziei, rodzi się uczucie, które nie powinno istnieć. Ona – wróg systemu. On – część władzy. A jednak między nimi rodzi się coś, czego nie da się stłumić. Namiętność. Bliskość. Zrozumienie. Ale także lęk – przed stratą, przed zdradą, przed prawdą.
To romantasy o zakazanej miłości, która nie jest słodka – jest bolesna, skomplikowana, piękna i trudna. Idealna dla czytelników, którzy chcą poczuć nie tylko motyle w brzuchu, ale i ciężar emocji.
Nominacja do Goodreads Choice Award – nie bez powodu
„Spadające księżyce” zdobyły nominację w plebiscycie Goodreads Choice Award nie bez powodu. To opowieść, która łączy wszystko, co najlepsze w romansie fantasy – wyraziste postacie, złożone relacje, zachwycający świat i fabułę, która nie pozwala się oderwać. To książka, którą się nie tylko czyta – to książka, którą się przeżywa.
Dlaczego warto sięgnąć po „Spadające księżyce”?
-
Bo to idealne połączenie romansu fantasy, rebelii i smoków.
-
Bo przedstawia unikalny system magii inspirowany fazami księżyca.
-
Bo ma silną, nieoczywistą bohaterkę i mrocznego, zranionego jeźdźca smoków.
-
Bo to seria, która emocjonalnie rozdziera – i nie pozwala o sobie zapomnieć.
-
Bo jeśli kochasz smoki, ta książka stanie się Twoim nowym ulubieńcem.