Krwawy Księżyc zwiastuje tylko jedno: śmierć i władzę
Gdy nad Ilvernath wschodzi Krwawy Księżyc, purpurowy i niepokojący niczym rana na niebie, całe miasto wstrzymuje oddech. Bo to nie tylko astronomiczne zjawisko – to znak. Znak, że czas pokoju się skończył, a Turniej powrócił.
„Villains. Tom 1. Wszyscy jesteśmy łotrami” to książka, która od pierwszych stron wciąga w mroczny świat, gdzie magia jest siłą, a śmierć – ceną za władzę. W tym turnieju nie chodzi o honor, sprawiedliwość czy bohaterstwo. Tu zwycięża ten, kto jest najbardziej zdeterminowany… lub najbardziej bezwzględny.
Siedem rodzin. Siedmiu mistrzów. Jedna nagroda
W Ilvernath od pokoleń rządzi zasada, że każda z siedmiu potężnych rodzin wystawia swojego mistrza do walki w Turnieju. Nagroda? Wyłączny dostęp do źródła wysokiej magii, potężniejszej niż wszystko, co znają zwykli ludzie. Magii, którą można kontrolować… albo zniszczyć.
Ale w tym roku wszystko się zmienia. Do publicznego obiegu trafia książka odkrywająca sekrety turnieju, ujawniająca prawdę, której przez wieki nikt nie znał. Uwagę świata skupia się na Ilvernath. Turniej przestaje być lokalnym rytuałem, a staje się globalnym wydarzeniem – transmitowanym, komentowanym i analizowanym.
Każdy z siedmiu mistrzów musi teraz zmierzyć się nie tylko z przeciwnikami, ale i z własną rodziną, przeszłością oraz… kamerami.
Nie ma bohaterów – są tylko łotrzy
Tym, co wyróżnia „Wszyscy jesteśmy łotrami”, jest absolutna niejednoznaczność postaci. Tu nie znajdziesz czystych dusz i jednoznacznych „dobrych”. Każdy ma coś na sumieniu. Każdy czegoś pragnie. Każdy coś ukrywa.
Autorki z mistrzowską precyzją budują bohaterów, którzy fascynują, odpychają i przyciągają zarazem. Młodzi mistrzowie są pełni sprzeczności – dumni, zagubieni, zranieni, gotowi do walki, ale i do zdrady. Każdy z nich chce przetrwać. Ale tylko jeden może wygrać.
Magia, która nie wybacza błędów
W świecie Villains magia to nie błyskotka czy narzędzie do pojedynków. To surowa, dzika siła, której dostęp zależy od pochodzenia, tradycji i – ostatecznie – od brutalności. Źródło wysokiej magii, o które toczy się Turniej, to nie artefakt – to żywa esencja mocy, której nie da się ujarzmić bez konsekwencji.
Każdy czar, każde zaklęcie, każdy impuls energii może uratować lub zabić. I każdy, kto decyduje się sięgnąć po tę siłę, musi być gotów na wszystko – nawet na poświęcenie samego siebie.
Turniej, który zmienia wszystko
Turniej w Ilvernath nie jest zabawą. To gra o najwyższą stawkę – życie i kontrolę. Nie ma sędziów. Nie ma zasad. Nie ma ratunku dla przegranych.
W atmosferze wzajemnego szpiegowania, rosnącego napięcia i pogłębiających się podziałów, każdy ruch ma znaczenie. Nie wystarczy być silnym. Trzeba być sprytnym. Trzeba przewidywać. I trzeba wiedzieć, kiedy zdradzić.
Autorki budują napięcie warstwa po warstwie, tworząc historię, która nie pozwala oderwać się od książki. Z każdym rozdziałem jesteśmy bliżej rozpoczęcia Turnieju… i bliżej tragedii, której nie da się zatrzymać.
Porównania do „Igrzysk śmierci”? Tak – ale z magią i większą ciemnością
Jeśli kochasz „Igrzyska śmierci”, „Lightlark” czy „Szklany tron”, to „Villains” jest tytułem, który musisz poznać. Ale nie oczekuj zwykłej kopii. To historia bardziej mroczna, bardziej dojrzała i bardziej psychologiczna. Nie chodzi tu tylko o walkę – ale o wybory, o lojalność, o granice człowieczeństwa.
To opowieść o tym, jak daleko jesteś w stanie się posunąć, by ocalić własne życie… i co jesteś gotów stracić, by udowodnić, że nie jesteś pionkiem.
Powieść, która zostaje na długo
„Wszyscy jesteśmy łotrami” to początek dylogii, która już zyskała status kultowej wśród fanów młodzieżowego fantasy. Napisana z rozmachem, pełna intryg, napięcia i zwrotów akcji, stawia czytelnikowi pytanie: czy naprawdę jesteś gotów kibicować bohaterowi, który nie zasługuje na przebaczenie – tylko dlatego, że inni są jeszcze gorsi?
To książka, która zostaje w głowie – nie tylko ze względu na wartką akcję, ale i na moralne dylematy. Bo w świecie, gdzie wszyscy jesteśmy łotrami, zwycięstwo nigdy nie jest czyste.
Dla kogo jest ta książka?
-
Dla fanów młodzieżowej fantasy z mroczną atmosferą
-
Dla czytelników kochających rywalizację, magię i nieoczywiste postacie
-
Dla tych, którzy lubią książki typu „battle royale”, ale z głębszą warstwą psychologiczną
-
Dla wielbicieli serii „Igrzyska śmierci”, „Lightlark”, „Zadry”, „Czerwona królowa”
-
Dla osób, które szukają świeżego spojrzenia na motyw magii, władzy i walki o przetrwanie