Miłość zapisana w dzieciństwie
„Crossroads. Nasza szansa” to historia, która zaczyna się w dzieciństwie i rozciąga na lata – od niewinnych wspólnych zabaw po burzliwe emocje dorosłego życia. Główna bohaterka poznała Westa Havena, gdy miała zaledwie osiem lat. Od tego momentu każde jej wakacje w Montanie były pełne chwil spędzonych z nim – nauka gry w pokera, budowanie papierowych samolotów, drobne gesty, które z biegiem lat nabierały coraz większego znaczenia.
W wieku szesnastu lat West po raz pierwszy ją pocałował. Był to moment, który wrył się w jej pamięć i serce na zawsze. Dla niej West stał się uosobieniem młodzieńczej miłości – takiej, której się nie zapomina, niezależnie od tego, jak potoczy się życie.
Rozstanie, które miało być ostateczne
Gdy miała dwadzieścia trzy lata, ich drogi się rozeszły. Bez dramatycznych pożegnań, bez spektakularnych scen – a jednak z poczuciem straty, która wydawała się nie do naprawienia. Każde z nich poszło w swoją stronę, a wspomnienia schowane zostały głęboko w sercu.
Lata mijały, a ona obiecywała sobie, że nigdy nie wróci do Montany. Że pozostawi przeszłość tam, gdzie jej miejsce – w pamięci.
Powrót na ranczo
Los jednak miał inne plany. Okoliczności zmuszają ją do powrotu, tym razem nie jako gościa, lecz jako właścicielki rodzinnego rancza. Powrót na ziemię, na której dorastała i przeżyła swoje pierwsze miłości, jest trudny, ale jeszcze trudniejsze okazuje się spotkanie z Westem.
West nie jest już chłopakiem z jej wspomnień – to mężczyzna, który zmaga się z problemami i odpowiedzialnością za swoją rodzinną ziemię. Ich relacja jest napięta, pełna niewypowiedzianych słów i bolesnych wspomnień.
Wspólna praca i powracające wspomnienia
Szybko okazuje się, że West potrzebuje jej pomocy, by uratować rodzinne ranczo. Ona jest jego jedyną nadzieją, choć oboje wiedzą, że współpraca będzie trudna. Wspólne dni na ranczu ożywiają wspomnienia młodzieńczych lat – niewinnych rozmów przy zachodzącym słońcu, spojrzeń pełnych obietnic, które nigdy nie zostały spełnione.
Między nimi wciąż jest chemia, której nie da się zignorować. Jednak oboje wiedzą, że to tylko tymczasowe – prędzej czy później ich drogi znów się rozejdą.
Miłość czy pożegnanie?
Bohaterka przekonuje samą siebie, że to czas, by raz na zawsze zamknąć rozdział związany z Westem. Może los dał im tę okazję tylko po to, by powiedzieli sobie ostateczne „żegnaj”. Problem w tym, że serce nie słucha rozsądku. Z każdym dniem trudniej jest jej ignorować uczucia, które wracają ze zdwojoną siłą.
West również zmaga się z własnymi emocjami – dumą, złością, tęsknotą. Choć mówi, że nie chce jej znać, jego czyny mówią coś zupełnie innego.
Historia drugiej szansy
„Crossroads. Nasza szansa” to opowieść o tym, że czasami życie daje nam drugą szansę, ale to od nas zależy, czy ją wykorzystamy. To romans, w którym czuć powiew nostalgii, zapach letniego powietrza na ranczu i gorzki smak decyzji, które kiedyś rozdzieliły dwoje ludzi.
Autorka w piękny sposób pokazuje, jak skomplikowane mogą być uczucia, gdy przeszłość i teraźniejszość spotykają się w jednym miejscu. To historia pełna emocji, w której znajdziemy zarówno czułość, jak i trudne rozmowy, zarówno śmiech, jak i łzy.
Dla kogo jest ta książka?
-
dla fanów romansów o drugiej szansie,
-
dla czytelników, którzy lubią historie z elementem powrotu do przeszłości,
-
dla miłośników powieści osadzonych w malowniczych sceneriach rancz i wiejskich krajobrazów,
-
dla osób ceniących romantyczne, ale też realistyczne relacje między bohaterami.